W ostatnich latach Ingrid Chauvin stała się postacią obowiązkową w TF1. Gwiazda, która zyskała popularność szerszej publiczności dzięki serialom Femmes de loi i Dolmen w latach 2000, miała szereg ról na małym ekranie. Dziś spokojnie wciela się w rolę Chloé Delcourt, głównej bohaterki powieści Jutro należy do nas.
Jednak nie zawsze wszystko było różowe dla kobiety, która musiała zmierzyć się ze śmiercią swojej córki Jade. W sierpniu 2003 roku, kiedy jej kariera nabierała rozpędu, Ingrid Chauvin miała poważny wypadek samochodowy. Aktorkę w ciężkim stanie przewieziono do szpitala. Uważano, że umrze.
„Byłem na wakacjach na południu i miałem jechać do Paryża, żeby wziąć udział w castingu. Poważny wypadek drogowy. „Powiedzieliśmy rodzicom, że mogę nie przeżyć nocy” – powiedziała w 2020 roku w programie 50mn Inside.
Długie miesiące rehabilitacji
Yo Make również polubił
„Kruche ciasteczka kokosowe: Pyszne i lekkie w smaku”
Sekret babci: Jak prosty trik z cytryną i pastą do zębów pomoże Ci zaoszczędzić pieniądze
Große Flammen, aber Sie werden nicht glauben, was da brennt…!
Wyjątkowy Bulion Rybny z Suma: Przepis na Głęboką Esencję Smaku